Peter Crouch jest niezwykle zadowolony z postępów, jakie czyni jego kolega z drużyny - pomocnik Sandro. Rosły napastnik Spurs ma nadzieję, że Brazylijczyk już niedługo stanie się kluczową postacią drużyny z White Hart Lane.
Pochwały na głowę Sandro zaczęły sypać się po zwycięskim dwumeczu Ligi Mistrzów z Milanem, w którym to jedną z kluczowych dla Tottenhamu postaci okazał się właśnie defensywny pomocnik z kraju kawy. Sandro nie pozwalał napędzać ataków zespołowi z Milanu i zatrzymywał niemal wszystkie wyjścia ofensywne Włochów. Szczególnie dobrze było to widoczne w spotkaniu na White Hart Lane, w którym Sandro praktycznie królował w środku pola, pozostawiając w cieniu takie tuzy europejskiego futbolu, jak Gennaro Gattuso (pierwszy mecz), Mathieu Flamini czy Clarence Seedorf.
W podobnym tonie o swoim koledze wypowiada się Crouch, dla którego Sandro może zostać jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.
- Sandro był jednym z najlepszych piłkarzy w tym dwumeczu. To świetny zawodnik - chwali Brazylijczyka snajper Spurs.- Jest młodym graczem, który nie ma jeszcze za dużego doświadczenia w grach o stawkę, jednak z każdym kolejnym meczem staje się coraz lepszy. Jestem niezwykle zadowolony, że mogę z nim grać w jednym zespole. To świetny piłkarz.
Okazuje się, że nie tylko Crouch dostrzega dobrą dyspozycję Sandro w ostatnich tygodniach. W samych superlatywach postawę Brazylijczyka ocenił także asystent Harry'ego Redknappa, Joe Jordan.
- To nie jest typowy gracz z Brazylii - twierdzi Joe.- Gdy myślisz o piłkarzach z tego kraju, do głowy wpadają Ci Socrates czy Falcao i cała reszta wspaniałych graczy. Sandro jest wielki na swój własny sposób. Dodatkowo Sandro świetnie uzupełnia się z Luką Modriciem, co daje nam świetny balans w środku pola - jeden może rozkwitać dzięki drugiemu.
39 komentarzy ODŚWIEŻ